Załóżmy, że masz pieniądze na zakup oprogramowania i czas na wprowadzenie metodyki BIM. Co więcej jest potrzebne? Okazuje się, że zostaje nam ‘tylko’… praca z ludźmi. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że BIM to nie tylko model 3D albo jeden konkretny program. Że to nie ładne wizualizacje czy prezentacje, na których widzimy, jak wszystko dobrze się zgrywa i funkcjonuje. BIM to przede wszystkim LUDZIE.
Wielokrotnie poruszałem ten temat w poprzednich wpisach serii ‘BIM na budowie i w firmie wykonawczej’. Wydaje się jednak, że nigdy za wiele przypominania o ważnych sprawach😉 Dlatego w tym artykule przedstawię kilka pomysłów na to, jak możemy przekonać ludzi, z którymi współpracujemy, do nowych technologii. Przedstawię również przykłady sytuacji z własnego doświadczenia, w czasie których podjęte działania sprawdziły się i przyniosły oczekiwany efekt. Dla uproszczenia tematu załóżmy, że mamy wsparcie kierownictwa naszej organizacji, wizję na implementację BIMu i chcemy ją przeprowadzić w biurze bądź na budowie, na której pracujemy.
Spis treści
1. Znajdź prawdziwego lidera
Każda grupa pracowników ma zarówno swojego formalnego szefa, jak i nieformalnego lidera. Czasem może być to ta sama osoba – co byłoby idealne – jednak w większości wypadków ten nieformalny lider nie ma wyższego stanowiska i pracuje ramię w ramię z pozostałymi pracownikami. Ma doświadczenie, zna ludzi, posiada wysokie umiejętności społeczne i jest charyzmatyczny. Jednym zdaniem, ludzie za nim pójdą. Znajdź więc prawdziwego lidera i przekonaj go do swojej wizji. Zaangażuj go w prace nad wprowadzeniem technologii BIM i miej go po swojej stronie, dzięki czemu zmiany będzie dużo łatwiej zaimplementować.
Przykład:
Typowa sytuacja w firmie wykonawczej: jest plan, żeby przeprowadzić projekt bez wykonywania rysunków, bazując jedynie na modelu 3D. Jedziesz na budowę. Przygotuj się na różne wersje komentarza typu: „Bez rysunków nie da się budować”. Jednak nie zniechęcaj się. Jeśli znasz zespół pracowników i wiesz, kto pełni w nim funkcję nieformalnego lidera, zaproś go na spotkanie i pokaż możliwości i wyzwania budowy opierającej się na technologii BIM. Jeśli nie znasz tych osób, spędź trochę czasu na miejscu albo poproś kierownictwo budowy o pomoc w znalezieniu prowadzących. Kiedy uda Ci się przekonać ich do Twojego planu i zaangażować w zmiany, połowa sukcesu będzie za Tobą.
2. Daj ludziom odpowiedzialność i możliwość wyboru
Podczas planowania wielu z nas lubi przestudiować sytuację, przemyśleć ją, a następnie stworzyć listę zadań do wykonania. Czasami wydawałoby się, że wystarczy przekazać te zadania dalej i tylko oczekiwać na założone rezultaty. Jednak nikt z nas nie lubi otrzymywać „suchych” poleceń i równocześnie czuć, że oczekuje się od niego specjalnego zaangażowania. Żeby zmotywować współpracowników, zaangażuj ich we wczesnej fazie procesu podejmowania decyzji. Często małe zmiany, dla samej firmy nie mające dużego znaczenia, odgrywają dużą rolę w wykonywaniu codziennej pracy. Ludzie będą czuli dużo większe przywiązanie i lojalność do osiągnięcia zakładanych celów, kiedy pozwoli im się samemu wziąć udział w przygotowaniu planowanych zmian.
Przykład:
Wykonując projekt bez rysunków, wszystkie informacje będą pozyskiwane z modelu. Na budowie będą to między innymi listy gięcia prętów zbrojeniowych, wcześniej dostarczana na rysunkach od projektantów. Teraz to zadanie będzie wykonywane przez inżynierów budowy, BIM managera bądź prowadzących pracujących na budowie. W jaki sposób ma to być wykonane? Masz dwie możliwości: albo przestudiować samemu temat i przekazać gotowe rozwiązanie z instrukcjami, albo… zaangażować ludzi, którzy sami będą się tym zajmowali i dać im odpowiedzialność, żeby znaleźli i zaproponowali rozwiązanie, łącznie z oprogramowaniem, które będzie do tego konieczne. Ostatecznie to oni sami będą się z tym zmagać w swojej codziennej pracy, więc powinni mieć najwięcej do powiedzenia. Dodatkowo, nawet jeśli firma zdecyduje się na inne rozwiązanie, wczesne zaangażowanie zainteresowanych da im motywację i zrozumienie swoich zadań.
3. Stwórz atmosferę konieczności zmiany
Niestety – albo na szczęście – świat, w którym żyjemy zmienia się między innymi poprzez rozwój i codzienne użycie nowych technologii. Kto nie dopasuje się do rynku, nie będzie konkurencyjny. Menedżerowie wyższego stopnia zdają sobie z tego sprawę, ale jaką tego świadomość ma pracownik, sumiennie wykonujący swoje zadania od kilkudziesięciu lat w taki sam sposób? Nie postrzega on konieczności zmiany w taki sam sposób, jak osoby na co dzień pracujące na wyższych stanowiskach i obserwujące rynek oraz działania konkurencji. Wiele opracowań, zajmujących się tematyką zmian w organizacjach, stawia nacisk na stworzenie atmosfery konieczności zmiany. Oznacza to, że obecna sytuacja jest na takim poziomie, że dalsze w niej przebywanie staje się nieakceptowalne.
Jak stworzyć atmosferę konieczności zmiany? Można to zrobić przeprowadzając poniższe kroki:
Zidentyfikuj zmianę a następnie postaw na komunikację. Przedstaw wszystkim zainteresowanym powód zmian wraz z czarnym scenariuszem na wypadek, gdyby nie zostały one wprowadzone. Może to być spadek sprzedaży, nieefektywny proces, brak konkurencyjności powodujący nie wygrywanie nowych kontraktów i co za tym idzie, redukcję liczby pracowników i kadry. Poprzez ukazanie powodów zmian i poparcie ich szczegółowymi danymi, Twoim celem jest stworzenie atmosfery zrozumienia, po której ludzie powinni myśleć: „Rozumiem powód zmian i dlaczego nie możemy dłużej trwać w obecnej sytuacji.”
Kolejnym krokiem jest stworzenie wizji przyszłości po wprowadzeniu zmian. Zaprezentuj, jak może wyglądać praca w lepszy, bardziej efektywny sposób? Jakie będą możliwości rozwoju organizacji oraz pracowników? Jak ludzie będą odczuwali atmosferę codziennej pracy w dobrze zarządzanym, innowacyjnym przedsiębiorstwie, na które inne firmy patrzą z podziwem?
4. Świętuj małe sukcesy
Jeszcze nie tak dawno temu istniało przekonanie, że ludzie powinni się cieszyć, że w ogóle mają pracę. Że dostają co miesiąc pieniądze, kilka tygodni urlopu i być może jakieś dodatki socjalne. W obecnej sytuacji, kiedy rynek robi się coraz bardziej konkurencyjny, inżynierowie wyjeżdżają do pracy za granicę, a dobrzy, doświadczeni pracownicy nie zgadzają się na każde oferowane im warunki zatrudnienia, nie wystarczy tylko płacić i wymagać. Motywacja jest kluczowym składnikiem sukcesu. Pieniądze mogą wpływać na nią częściowo, jednak na pewnym poziomie odgrywają mniejsze znaczenie. Jako menadżer wprowadzający nową technologię, bardzo ważne jest pokazanie zainteresowania pracą innych. Nie jest konieczne wychwalanie swoich podwładnych pod niebiosa, ale zwyczajne spytanie, czym się dana osoba zajmuje i rozmowa na temat jej codziennych wyzwań oraz jak sobie z nimi radzi.
Czym są ‘małe sukcesy’?
Może to być przykładowo wygrana w przetargu, dostarczenie dokumentacji w zakładanym terminie, bądź osiągnięcie wymaganego stopnia LOD (rozwoju lub dokładności) modeli. Pierwsze użycie oprogramowania w celu utworzenia listy zbrojeniowej zakończone powodzeniem, budowa płyty fundamentowej bez rysunków, tylko na podstawie modelu – to wszystko można traktować jako nasze codzienne, niewielkie sukcesy, dzięki którym zbliżamy się do wspólnego celu. Najlepsze jest, że niewiele potrzeba, aby można je w pewien sposób wyróżnić – wystarczy wspólne spotkanie całego zespołu, kilka dobrych słów i pochwał, wspólna kawa i ciasto, zebranie i pokazanie prezentacji o dobrze wykonanej robocie. Pomysłów może być mnóstwo, jednak cel jest jeden – docenienie codziennej pracy, aby zmotywować innych i przy tym mieć przyjemność z tego, co robimy.
Więcej inspiracji możesz znaleźć w artykule: Wypróbuj te kreatywne sposoby na to, jak celebrować niewielkie zwycięstwa.
Podsumowanie
Nawet posiadając czas i pieniądze, ale nie mając odpowiednio nastawionych współpracowników, BIM niewiele pomoże czy też zmieni w naszej codziennej pracy. Będzie to tylko dodatkowe narzędzie, które ‘musi’ być używane, bo ktoś na wyższym stanowisku tak zdecydował. Dlatego tak ważna jest praca z ludźmi, jasne przekazanie naszej wizji i wspólne stawianie czoła nowym wyzwaniom. One zawsze się pojawią, ale są konieczne do rozwoju – razem z ludźmi, z którymi pracujemy.
W artykule nie opisaliśmy takich zagadnień jak stworzenie ogólnej wizji i strategii implementacji BIM. Aspekty komunikacji oraz potrzeby stosowania szkoleń i kursów również pominęliśmy ponieważ chcieliśmy pokazać inne spojrzenie na temat wprowadzenia nowych technologii w organizacji. Pamiętaj, że narzędzia, nawet te najlepsze, są tylko środkiem do celu. Osiągnąć go można jednak tylko w dobrze zarządzanym, zgranym zespole.
hi,
to, co pisałem wcześniej, także na linkedin (no, nieco pod innym nickiem :)) musicie przestawić się na lean. lean ma narzędzia do zmian w głowach ludzi przy pomocy tzw. kata, czyli tworzenia nowych strumieni w mózgu, aby zakodować nowe zwyczaje. nie da się walczyć ze starymi zwyczajami w inny sposób. powodzenia 😉
howgh 🙂
rob
Cześć Robert i dzięki za komentarz!
Muszę przyznać, że między innymi Twoje uwagi zainspirowały mnie do napisania tego artykułu:-) Co do Lean, to jak najbardziej się zgadzam. Część tej metodologii jest już wykorzystywana przez wiele firm, jednak jest jeszcze dużo pracy przed nami.
Pozdrawiam!
Konrad N. z BIM Corner