Nauczyliśmy się żyć z Covidem, a także opanowaliśmy pracę zdalną z domów. Place budowy szły jednak pełną parą, co oznacza iż wykonawcy z powodzeniem zaadaptowali nowe wytyczne odnośnie bezpieczeństwa i higieny.
Tak było w 2021. Co trzyma w zanadrzu 2022? Na początku roku, lubię czytać i oglądać różne przewidywania: ekonomiczne, polityczne czy też co może wydarzyć się w branży AEC, jakie czekają nas wyzwania a jakie szanse? W naszym newsletterze (jeżeli jeszcze nie jesteś subskrybentem, przycisk zapisu znajdziesz obok po prawej bądź poniżej tekstu) dzielimy się wiedzą opublikowaną przez inne źródła. Przeglądałem różne prognozy dotyczące rynku. Jednocześnie nie znalazłem wiele dotyczących BIM. Doszedłem do wniosku, że sam takie sporządzę. Zanim poproszę Ciebie o komentarz co uważasz za nadchodzące BIM trendy w 2022, pozwolę sobie podzielić się moimi przewidywaniami.
Table of Contents
Connected construction
Brzmi to jak następny modna nazwa, których to mamy bez liku w naszej branży. Ale ja mam tutaj na myśli usprawnienie współpracy cyfrowej.
Zespoły projektowe są rozproszone i dalej tak będzie przynajmniej przez jakiś jeszcze czas. Może przez większą część tego roku? Może nawet dłużej? Nasza zdalna praca wymaga abyśmy lepiej współpracowali przy użyciu cyfrowych narzędzi, i nie mam tu na myśli spotkań video.
Projektanci rzadko kiedy odwiedzają plac budowy, zresztą tak samo jak zamawiający. Nawet kierownictwo zmienia się, aby nie więcej niż 50% personelu była na miejscu w tym samym czasie, aby uniknąć przestojów.
Stwarza to więc potrzebę lepszej współpracy cyfrowej. Spotkania koordynacyjne, akceptacja dokumentów, negocjacje, inspekcje na budowie, etd. To wszystko będzie działo się w chmurze. CDE będzie musiało być lepsze, bardziej przyjazne użytkownikowi oraz efektywniejsze. Myślę, że pojawią się nowe rozwiązania w tej dziedzinie, mam tu na myśli zarówno oprogramowanie jak i wdrożone procesy. A może nawet pewne zmiany w standardach krajowych zmierzające do zmniejszenia biurokracji i papierologi?
Budowanie bez rysunków
Usprawniona współpraca cyfrowa może doprowadzić do lepszego użycia modeli na placu budowy. Jeżeli stworzymy model który istnieje w chmurze, dlaczego więc nie wziąć zarówno modelu jak i chmury na budowę? Porzućmy rysunki a dostosujmy procesy budowlane do cyfrowego wykonania.
Myślę że może to nadejść z dwóch stron. Z jednej strony mamy zamawiającego, który chce podnieść jakość swojego budynku poprzez wymaganie cyfrowego bliźniaka.Wykonanie lepszych modeli może doprowadzić do decyzji o budowie w oparciu wyłącznie o nie. Wszystko to, aby poprawić efektywność pracy oraz jakość budynku. Jednocześnie wraz z fizycznym budynkiem tworzony jest dokładny model cyfrowy.
Z drugiej strony mamy Głównego Wykonawcę. Pragnąc zwiększyć efektywność oraz skrócić czas budowy, może się zdecydować na wprowadzenie technologii BIM na plac budowy w pełnym zakresie. Używając tabletów na budowie, cyfrowych list kontrolnych w modelu lub nawet prefabrykacja poza placem budowy. Niektórzy wykonawcy już to wprowadzili i naprawdę jestem pełen podziwu jak potrafią wykorzystać modele BIM.
Te rzeczy dzieją się już teraz na placach dużych budów na świecie. Jeżeli chcielibyście posłuchać jak organizujemy bezrysunkowy plac budowy Nowego Szpitala Uniwersyteckiego w Stavanger, jest taka szansa! 2-go lutego o godz. 11.00, przedstawię prezentację podczas konferencji online – Festival of Digital Construction. Konferencja jest darmowa, można się zarejestrować pod tym linkiem.
Uważam że to jest właśnie trend w BIM na rok 2022, który będzie wprowadzony na większą skalę. Software już istnieje i będzie on coraz lepszy. Proces też jest już znany, inne projekty już to wprowadziły, więc jest skąd czerpać wiedzę.
Automatyzacja
Poprzednie dwa punkty nieuchronnie prowadzą do następnego trendu w BIM: automatyzacji.
Istnieje ogólna tendencja w branży, aby podnosić jakość modeli. Nie ma cudów, narzędzia mamy wciąż te same. Aby poprawić jakość, należy pracować szybciej i lepiej. Marża na projektach jest wciąż minimalna, więc wiele firm poszukuje przewagi nad konkurencją w automatyzacji organizacji pracy.
Myślę że stanie się to jeszcze bardziej istotne w tym roku. Począwszy od szerszego stosowania programowania wizualnego (Visual Programming) poprzez wykorzystanie prostych skryptów a kończąc na technologii Robotic Process Automation.
W naszej branży nie ma zbyt wielu programistów. Ponadto, oprogramowanie które używamy, nie za dobrze współpracuje ze sobą. API występują szczątkowo, otwarte formaty są zaś trudne do edytowania. Na dodatek mamy wiele manualnych i powtarzalnych zadań do zrobienia. Im większy projekt, tym więcej takich czynności. A przecież może być to rozwiązane przez RPA i dlatego widzę w tym wielki potencjał. Większe projekty już to używają. Myślę iż dojdzie to też na coraz mniejsze projekty, ponieważ próg wejścia jest stosunkowo niski. Oprogramowanie jest stosunkowo nieskomplikowane, a Microsoft posiada to w swojej Power Platform. W naszym blogu już wspominaliśmy o RPA.
Wykonywanie to trochę wyższa szkoła jazdy – ktoś na projekcie musi znać się na kodowaniu, lub też można wynająć programistę. I to wciąż będzie się opłacało. Coraz więcej jest przykładów dedykowanych skryptów lub rozszerzeń dla konkretnego projektu. Jeżeli taki skrypt może oszczędzić zespołowi projektowemy np. 20 godzin na tydzień, i jest to powtarzane przez 3 lub więcej lat podczas etapu projektowania, to zwrot z inwestycji jest oczywisty. Zwłaszcza w czasie gdy wszyscy domagają się podwyżek z uwagi na wysoką globalną inflację.
Jeszcze innym powodem dla którego firmy mogą zainwestować w automatyzację jest problem z przyciąganiem utalentowanych pracowników. Wielu dyrektorów firm uważa że to będzie największym wyzwaniem dla naszej branży w 2022. Aby ten problem zminimalizować, wiele firm może bardziej skoncentrować się na automatyzacji, celem zachowania tej samej jakości projektów przy użyciu mniejszych sił roboczych.
Bardzo ciekawy artykuł z przyjemnością się czyta ciekawostki ze świata BIM. Kieruję również pytanie co sądzicie o VR/AR/MR jako praktycy? Ze swojej strony dostrzegam potencjał dla MR szczególnie przyszłościowo w nadzorach i weryfikacji wykonawstwa.
Pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia 🙂
Dzięki!
Ja osobiście nie mam zbyt dużego doświadczenia z VR/AR, moja firma, robiła jakieś piloty z zastosowaniem AR do Facility Management. Wiem, że niektóre projekty tego używają. Szczególnie dobre opinie słyszę o użyciu VR przy tzw. spotkaniach z użytkownikami końcowymi. Przy projektowaniu szpitala często angażuje się lekarzy i pielęgniarki, daje się okulary VR, żeby “pochodzili po projekcie” i słucha feebacku o zastosowanych rozwiązaniach i co warto zmienić. Coś takiego też stosują w projektowaniu tuneli, gdzie to maszynista/kierowca dostaje okulary i opowiada o doświadczeniach.
Moim zdaniem, to jeszcze trochę za wczesny etap tej technologii, żeby zyskała szeroki rozgłos w branży i trafiła do pudełka “Early Majority” używając słownictwa z krzywej adaptacji technologii. Na razie używają jej “Early Adopters” w Norwegii (co na świecie przekłada się pewnie na “Innovators”).
Dzięki wielkie za odpowiedź 🙂
Bardzo się cieszę za udzielenie odpowiedzi ze strony praktycznej oraz wdrożeniowej jak i własnych obserwacji. Jest to niezmiernie istotne bo praktyka przekłada się na ewentualne wdrożenia. Szczególnie istotny jest fakt, iż macie styczność z bardzo zaawansowanym poziomem technologii BIM w budownictwie.
Jeszcze raz składam gratulacje dla całego zespołu BIMCorner 🙂 Robicie świetną robotę wskazując kierunki zagadnień związanych z praktycznym podejściem do BIM’u.
Miłego dnia 🙂
Dzięki za dobre słowa! 🙂